W nr 212:
- J. Jarocka – Bieniek, Bronisława Gustawicza „Wycieczki w Czorsztyńskie”
W tej urokliwej książeczce opisuje swą podróż z Krakowa do Czorsztyna, pobyt w podpienińskich miejscowościach a także wejście na szczyty i to zarówno od strony naszej, galicyjskiej, jak i ówczesnych Górnych Węgier (dzisiejszej Słowacji). Szeroko opisuje wyprawę na Trzy korony – zachwycającą pienińską górę, przy czym optuje za nazwą Pieniny, nie Pioniny – popularna w ówczesnej prasie i literaturze – wielu tym, co poprawiają rzeczy, których nie rozumieją, upodobało się pisać Pioniny zamiast Pieniny – notuje. Lud nie zna Pionin ale mówi o Pieninach /.../ Nazwa Pieniny, Apeniny, Alpy Penińskie (Peninus) spólny mają źródłosłów.
- A. Lelito, Ludzkie losy – Tadeusz Franciszek Chełmecki
Zainteresowałam się jego osobą, poszukując szczawniczan, którzy zginęli w sowieckich obozach zagłady, a jego nazwisko udało się odnaleźć studiując Księgi Cmentarne pomordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie.
- S. Zachwieja, Szczawniczanie uczcili pamięć ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem
Szczawniczanie w tygodniu Żałoby Narodowej uczestniczyli we mszy św. w kościele parafialnym p.w. św. Wojciecha, która została odprawiona przez proboszcza ks. Franciszka Bondka w asyście ks. Józefa Włodarczyka i ks. Stanisława Kocoła w piątek 16 kwietnia. /.../ W niedzielne przedpołudnie, 18 kwietnia, w kościołach w Jaworkach i Szlachtowej, odbyły się msze św. i koncerty żałobne poświęcone pamięci ofiar katastrofy samolotu pod Smoleńskiem, który leciał z delegacją polską na obchody 70. lecia „mordu katyńskiego” dokonanego w 1940 roku przez Sowietów.
– A. Lelito, Remonty w szczawnickiej świątyni (Rozmowa z ks. proboszczem Franciszkiem Bondkiem)
Mam nadzieję, że z wszystkimi pracami I etapu zdążamy do końca czerwca i na sezon wakacyjny kościół będzie już uporządkowany.
T. Hurkała, EKO Szczawnica w Lidze Mistrzów
Zainteresowanie mieszkańców działalnością proekologiczną Stowarzyszenia „EKO Szczawnica” nie wygasło z chwilą przystąpienia do montażu kolektorów słonecznych.
L. Frey, Scopolia czyli lulecznica
Lulecznica to roślina osiągająca do 60 cm wysokości, o grubym kłączu. Łatwo ją wypatrzyć, ponieważ ma duże, ciemnozielone liście, a ładne kwiaty zwisające pojedynczo na długich szypułkach, mają koronę o brunatnej z zewnątrz barwie. Warto spróbować ją odszukać w kwietniu i maju, kiedy przypada czas jej kwitnienia. Lubi cieniste lasy i zarośla, porasta też kamieniste zbocza i – właśnie tak jak w Pieninach - podnóża śródleśnych skał. Spotkać ją można w olszynkach, w buczynach, niekiedy w jaworzynie górskiej.
- J. Tybur, Zdobywać Koronę cz. 22
Do dzisiaj w Górach Kaczawskich wciąż można znaleźć złoto. Woda Kaczawy niesie wypłukane drobiny złota i często, w dolinach rzek zobaczyć można charakterystyczną, pochyloną sylwetkę we flanelowej koszuli i filcowym kapeluszu z charakterystyczną miską w rękach… Co roku ściągają w te strony także tysiące zbieraczy kamieni szlachetnych i minerałów. Znajdowane tutaj ametysty mają do kilku centymetrów wielkości, a największym zainteresowaniem cieszą się kolorowe agaty, które uzyskuje się rozłupując odpowiednie skały wulkaniczne.
- Święto Wód Szczawnickich
- Orlik został otwarty!
- Imprezy kulturalne, bieżące wiadomości, Biuletyn Informacyjny UM
Zapraszamy do zapoznania się z treścią całego nr 212 gazety „Z doliny Grajcarka” !