Ul. Zawodzie z dojazdem


W szybkim tempie Urząd Miasta i Gminy Szczawnica przywrócił dojazd na ul. Zawodzie przerwany w trakcie majowych powodzi. Przypomnijmy, w dniu 16 maja br. doszło do podmycia prawej podpory mostu przez wezbrane wody powodziowe Grajcarka, w wyniku którego nastąpiło jednostronne zerwanie mostu i przerwanie przeprawy mostowej w ciągu komunikacyjnym drogi dojazdowej do ul. Zawodzie. Po przeprowadzeniu niezbędnych czynności związanych z zaistniałą katastrofą budowlaną, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Nowym Targu przy udziale Komendanta Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej, wydał decyzję wprowadzającą zakaz użytkowania obiektu mostowego na potoku Grajcarek i nałożył na burmistrza obowiązek dokonania skutecznych zabezpieczeń przed dostępem do obiektu osób postronnych. Od tergo czasu dojazd dla mieszkańców oraz ich gości udostępniony został ścieżka pieszo-rowerową, co niejednokrotnie nie znalazło zrozumienia wśród spacerujących. Na burmistrza nałożono równocześnie obowiązek sporządzenia specjalistycznej ekspertyzy technicznej przez osoby posiadające stosowne kwalifikacje zawodowe celem wydania decyzji, co do dalszych losów mostu. Sporządzona ekspertyza wykluczyła możliwość przebudowy lub remontu mostu i zawierała jedynie wytyczne, po spełnieniu których będzie możliwe tymczasowe awaryjne korzystanie z przeprawy do czasu wykonania nowego obiektu mostowego przewidzianego do realizacji w oparciu o uzyskane pozwolenie na budowę. Z uwagi na powyższe ustalenia, celem udrożnienia drogi dojazdowej na Zawodzie, wydano zgodę na realizację tymczasowej przeprawy mostowej o tonażu do 3,5 t., którą wykonała firma SBUD Stanisław Chryczyk z Ochotnicy Dolnej za kwotę blisko 90 tyś. zł. Tyle samo kosztowało wcześniejsze umocnienie zniszczonych brzegów narzutem kamiennym, co pozwoliło później wykonać konstrukcję nowego mostu.

Cieszę się że w tak szybkim tempie udało się nam uzyskać niezbędną dokumentację techniczną oraz wymagane pozwolenia na wykonanie tymczasowej przeprawy. Większość robót powinno wykonać RZGW, jako zarządca ponosząc koszty finansowe, jednak ich brak oraz zbyt długie procedury które przedstawiali zmusiły nie do szybkiej reakcji w tej sprawie, lecz niestety na koszt miasta. Teraz, jak mieszkańcy mają już dojazd do domów zajmę się odzyskiwaniem pieniędzy od właściwego zarządcy rzeki, którym jest RZGW.”- podsumowuje burmistrz Grzegorz Niezgoda.