Prekursorska Szczawnica

Realizowany przez Urząd Miasta program "Słoneczna Szczawnica", który poprzez instalację solarów ma ograniczyć emisję trujących gazów, jest zadaniem prekursorskim: dotychczas w Narodowym czy Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie składano projektów, które przewidywałyby instalację kolektorów słonecznych u osób prywatnych.

Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Szczawnicy zostało zarejestrowane, od jego członków zebrano już 10 proc. budżetu przedsięwzięcia, wnioski - wraz z oceną ekonomiczną i ekologiczną - złożono; jest też pozytywna decyzja Wojewódzkiego Funduszu w sprawie udzielenia pożyczki. Jej wysokość będzie jednak uzależniona od tego, jakie dotacje miasto otrzyma z Ekofunduszu oraz z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W listopadzie spodziewana jest informacja z Ekofunduszu, natomiast NFOŚiGW podejmie decyzję po zatwierdzeniu planu finansowego na przyszły rok.

- Z przetargiem jesteśmy opóźnieni - mówi zastępca burmistrza Jan Golba. - Jeśli tylko dostaniemy decyzje o przyznaniu dotacji, od razu go ogłosimy.

Cała inwestycja ma kosztować około 8 mln zł. Zgodnie z umową zawartą przez miasto i Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Szczawnicy, przez pierwsze lata solary będą w użyczeniu u mieszkańców, a po upływie 4-5 lat przejdą na ich własność. Zainteresowanie inwestycją wykazują nie tylko szczawniczanie, ale i firmy, zajmujące się instalowaniem kolektorów słonecznych. Projekt przewiduje montaż w Szczawnicy ponad 1600 solarów. (TEZ)
"Dziennik Polski" 2007-10-29

Autor: wa