Starosta szantażuje mostem Szczawnicę?

Mieszkańcy Pienin z utęsknieniem czekają na remonty dróg. Tymczasem prace na najbardziej zniszczonych ulicach Szczawnicy: Szlachtowskiej, Głównej i Szalaya stanęły pod znakiem zapytania.
Wszystko przez urzędnicze spory. Starostwo twierdzi,  że priorytetową inwestycją jest przebudowa starego mostu na Dunajcu, łączącego Szczawnicę z Krościenkiem, praktycznie jedynej drogi dojazdowej do miasta. Boi się, że na drogi nie starczy już pieniędzy. I domaga się dopłat od władz Szczawnicy.
Kiedy jesienią ubiegłego roku projekt budowy ronda i nowego mostu na Dunajcu w Krościenku uzyskał akceptację władz województwa, wszyscy odetchnęli z ulgą.
Jednak zaraz potem pojawiły się kłopoty z inną inwestycją. Przesuwa się termin podpisania umowy między starostwem nowotarskim a władzami Szczawnicy na przebudowę drogi powiatowej biegnącej przez miasto.
– Starostwo domaga się od nas dopłaty do budowy mostu – mówiJanGolba, wiceburmistrz Szczawnicy. W inwestycji ma też partycypować gmina Krościenko – bo most znajduje się na jej terenie.
Szczawnica nie chce jednak płacić. JanGolba dziwi się, dlaczego miasto miałoby dopłacać do inwestycji realizowanej poza granicami gminy.
– Zazwyczaj dobrzewspółpracujemy ze starostwem w sferze inwestycji drogowych – zapewnia wiceburmistrz. Dodaje, że udziały finansowe miasta bywają daleko większe niż jest to w zwyczaju. Dochodzą nawet do 70 procent ogólnych kosztów.
– Ale nie może być przesady, jak chce starostwo – grzmi Golba. – Budżet miasta nie jest z gumy, a gmina nie jest potężna. Dlatego uważa, że takie podejście starostwa to jest szantaż. – Szantażowanie nas mostem to podejście absolutnie niesamorządowe i niegospodarne – mówi Golba. – Z czymś takimwswojej dwudziestoletniej pracy w administracji publicznej się nie spotkałem. Starosta w tym przypadku posunął się o jeden most za daleko – złości się Golba.
Innego zdania jest starosta powiatowy Krzysztof Faber. – To nieprawda, że nie chcemy podpisać umowy ze Szczawnicą na modernizację drogi – mówi. – Jedynie wstrzymujemy się do czasu rozstrzygnięcia przetargu na budowę mostu. W budżecie mamy określoną kwotę, a most jest dla naswtej chwili priorytetem. Problem może się zacząć, jeżeli – z uwagi na dodatkową modernizację starego mostu – koszta inwestycji przekroczą zakładaną kwotę 13 mln 500 tys. złotych. Dlatego prosimy władze samorządowe Szczawnicy o finansowe włączenie się w budowę mostu.

Stanisław Zachwieja

Autor: "Gazeta Krakowska" 2009-03-24