1 listopada chor. Sztab. Andrzej Bańkosz przejmie obowiązki komendanta Straży Miejskiej  w Szczawnicy. Uzyskał on dobrą opinię wojewódzkiego komendanta Policji i to ostatecznie zadecydowało o wyborze na stanowisko przez burmistrza Grzegorza Niezgodę.
Rada Miasta kilka miesięcy temu podjęła uchwałę o powołaniu Straży Miejskiej. Przez ten czas szukano dobrego kandydata na szefa straży. Weryfikacji nie przeszedł były komendant Dariusz Morawczyński. Po nim zgłosiło się jeszcze kilku kandydatów, m. innymi policjant z Zakopanego, którego program nie zaakceptował burmistrz, bowiem nie był przystosowany do szczawnickich realiów. Owszem – mówi burmistrz – trudno było mu coś było zarzucić, ale ten program bardziej nadawał by się do realizacji w dużym mieście, a nas nawet finansowo nie byłoby stać na jego wdrożenie.

Bardziej realny do wykonania okazał się program chor. sztab. Andrzeja Bańkosza, który we wrześniu przeszedł na emeryturę. Pracował na placówce Straży Granicznej w Sromowcach Wyżnych, gdzie zajmował się m. innymi sprawami kadrowymi, patroli.
-To bardzo odpowiedzialna funkcja. Na początku czeka mnie dużo pracy organizacyjnej, ale myślę, że sobie z tym poradzę. Przyda mi się doświadczenie wyniesione z pracy w SG – mówi komendant Andrzej Bańkosz.
Stanisław Zachwieja