Hotelowy budynek pójdzie do remontu

Mijają ponad trzy tygodnie od wydania decyzji straży pożarnej o zakazie użytkowania pomieszczeń hotelu robotniczego w Szczawnicy, a tymczasem ludzie wciąż w nim mieszkają, a jego właściciel rozpoczął dopiero przygotowania do naprawienia uchybień w zakresie przepisów przeciwpożarowych.
Wczoraj Krzysztof Mańkowski, prezes spółki Thermaleo, do której należy dom, w którym mieszka ponad 20 osób, zapewniał, że niedługo ropoczną się prace, które mają sprostać oczekiwaniom strażaków.
– Nie jestem w stanie powiedzieć czy rozpoczęły się już prace, ale wiem, że znaleziona jest firma, która ma wykonać prace – mówi Mańkowski, który tłumaczy, że od trzech dni nie było go w mieście. – Na spotkaniu z mieszkańcami wyjaśniliśmy co trzeba zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu wydała z początkiem maja zakaz użytkowania pomieszczeń tego budynku. Miała ona tryb natychmiastowej wykonalności, co oznaczało, że dopóki usterki nie zostaną usuniętei przepisy przeciwpożarowe spełnione, w obiekcie tym nie mogą przebywać ludzie. – Zaraz po tym piśmie otrzymaliśmy od właściciela obiektu odwołanie od naszej decyzji – mówi kpt. Mariusz Łaciak, komendant powiatowyPaństwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.

–Właściciel zakwestionował, że nie wskazaliśmy kto te prace ma wykonać. Dla nas było zrozumiałe, że prace te musi wykonać właściciel.
Jak przekonują strażacy, nie można się było i tak od ich decyzji odwołać, bo miała ona rygor natychmiastowej wykonalności.

Józef Słowik

Autor: Gazeta Krakowska 2009-05-27