Kołomyjka do tańca porywa

W pięknej połemkowskiej cerkwi koncertami chórów „Zerecwit” z Chmielnika na Ukrainie i Szczawnickiego Chóru Kameralnego rozpoczął się III festiwal Kultur Górskich – Łemków i Górali. Tegoroczny festiwal był wyjątkowo  udany. Zabawie patronowała „Gazeta Krakowska”. Zgromadzona publiczność gorąco oklaskiwała pięknie wykonane pieśni ukraińskie nawiązujące do tradycji regionu i kraju. Pieśni ludowe o miłości oraz pieśń o „zerecwitie”, czyli kwiatku – symbolu Ukrainy – wzruszyły festiwalową publiczność.
Ukraiński chór opuszczał cerkiew szczęśliwy, po tym, gdy usłyszał wiele ciepłych słówz podziękowaniem i życzeniami dalszych sukcesów w języku ukraińskim o dFilipa Ikoniaka, przedstawiciela nielicznych Łemków, którzy ten teren opuścili w 1947 roku podczas akcji wysiedleńczej „Wisła”.
Z odmiennym repertuarem wystąpił Szczawnicki Chór Kameralny pod dyrekcją Agnieszki Żarskiej. Zaśpiewał
utwory sakralne i wybitnych współczesnych polskich kompozytorów, którzy komponowali je w ramach projektu opartego na starej tradycji pieśni górali szczawnickich.
Główna część festiwalu odbyła się w amfiteatrze pod Homolami. Pięknie zaprezentował się zespół taneczny „Kołomyjka” z Kołomyi na Ukrainie, zwłaszcza tańcami ludowymi ze słynnym narodowym tańcem „kołomyjka”. O zespole i tradycji tego regionu opowiedział ks. Alfons Gorawski z parafii w Grywałdzie, który przez 13 lat był proboszczem w Kołomyi. Księdzu w czasie prezentacji ukraińskiego regionu towarzyszył zespół „Trzy Korony”.
Wczęści góralskiej festiwalu wystąpił ZPiT „Pieniny” z Krościenka z kapelą  „Dziadka Kubasa” oraz chór parafialno-flisacki ze Sromowiec Niżnych. Festiwal zakończył występ Eleny Rutkowskiej z repertuarempieśni ukraińskich, chorwackich i romskich.

Stanisław Zachwieja

Autor: Gazeta Krakowska 2009-08-10