Szczawnica nie chce Natury

Szczawnica protestuje przeciwko programowi Natura 2000. – Ten projekt może doprowadzić do całkowitej zapaści gospodarczej miasta – przekonuje Grzegorz Niezgoda, burmistrz miasta. Ministerstwo Środowiska uspakaja.

Zdaniem burmistrza ministerstwo środowiska, przygotowując projekt Natura 2000, zapomniało o konsultacjach i akceptacji społecznej. Nie pomyślało także, że wyznaczając w taki sposób obszar chroniony, ograniczy rozwój infrastruktury gospodarczej oraz turystyczno–rekreacyjnej miasta.

– Siecią ekologiczną praktycznie objęto cały obszar miasta – wyjaśnia burmistrz Niezgoda. – Szczawnica jest uzdrowiskiem oraz miejscowością turystyczną i tylko w tym kierunku może się rozwijać. Wprowadzenie obszarów Natura 2000 w takim wymiarze, jak to się stało, praktycznie wykluczy możliwość rozwoju naszej miejscowości.

W ramach sieci ekologicznej Natura 2000 wytyczono w uzdrowisku: Dyrektywę Siedliskową, Dyrektywę Ptasią, Ostoję Popradzką, Małe Pieniny, Podkowiec w Szczawnicy i Podkowiec w Jaworkach.

– Obszary te są już chronione ze względu na położenie. Leżą w granicach Popradzkiego Parku Krajobrazowego, częściowo w Pienińskim Parku Narodowym i w jego otulinie. Na tych terenach znajdują się rezerwaty przyrody – Zaskalskie, Homole, Wysokie Skałki, Biała Woda, Kotelniczy, które w aktach o ich utworzeniu posiadają różnego rodzaju ograniczenia związane z rozwojem gospodarczym – tłumaczy.

Szczawnicę w inwestycjach dodatkowo blokuje także ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym. – Kolejne ograniczenia nakłada ustawa prawa geologicznego i górniczego oraz Zarządzenie wojewody małopolskiego w sprawie stref chronionego krajobrazu – wylicza burmistrz.

– W jaki sposób przy tylu istniejących ograniczeniach możemy rozwijać lecznictwo uzdrowiskowe i turystykę? – pyta.

Władze Szczawnicy apelują do ministra o wycofanie się z objęcia siedlisk nietoperza Programem Natura 2000. – Uważamy, że przy tylu formach ochrony przyrody, jakie istnieją w Szczawnicy, objęcie tą formą ochrony nietoperza jest absolutną przesadą, która prowadzi w konsekwencji do zahamowania rozwoju tego uzdrowiska – podkreśla Niezgoda.

Ministerstwo Środowiska uspakaja. – Nie jest prawdą, że wyznaczenie obszaru Natura 2000 na danym terenie doprowadzi „w konsekwencji do całkowitej zapaści gospodarczej miasta” – tłumaczy Michał Milewski, naczelnik wydziału prasowego Departamentu Edukacji i Promocji Zrównoważonego Rozwoju Ministerstwa Środowiska.

– Program ten to narzędzie wprowadzone przez Unię Europejską między innymi w celu prowadzenia i promowania zrównoważonego rozwoju gospodarczego.

Przynależność danego terenu do sieci obszarów Natura 2000 jest swego rodzaju etykietą informującą w kraju i za granicą o unikatowych walorach przyrodniczych, wokół których można programować rozwój na szczeblu lokalnym.

Jak zapewnia naczelnik wydziału prasowego, Szczawnica na bazie walorów przyrodniczych budować może „zielony” biznes, związany z usługami turystycznymi.

– Istnieje szereg mechanizmów finansowych, związanych ze środkami wspólnotowymi, które mogą być uruchomione właśnie dla terenów sieci Natura 2000 – dodaje Milewski. – Tym samym Natura 2000 staje się elementem sprzyjającym rozwojowi turystyki, produkcji wysokiej jakości żywności itp.

Zdaniem Milewskiego na terenie obszarów Natura 2000 można prowadzić działalność związaną z rozwojem turystyki i rekreacji. Nie może ona jednak zagrażać przyrodzie. – Zapis ten zmusza inwestora do poszukiwania alternatywnych rozwiązań oraz stosowania zaawansowanej technologii i tym samym rozwoju gospodarczego – dodaje naczelnik.

Ministerstwo Środowiska uspakaja. – Nie jest prawdą, że wyznaczenie obszaru Natura 2000 na danym terenie doprowadzi „w konsekwencji do całkowitej zapaści gospodarczej miasta” – tłumaczy Michał Milewski, naczelnik wydziału prasowego Departamentu Edukacji i Promocji Zrównoważonego Rozwoju Ministerstwa Środowiska.

– Program ten to narzędzie wprowadzone przez Unię Europejską między innymi w celu prowadzenia i promowania zrównoważonego rozwoju gospodarczego. Przynależność danego terenu do sieci obszarów Natura 2000 jest swego rodzaju etykietą informującą w kraju i za granicą o unikatowych walorach przyrodniczych, wokół których można programować rozwój na szczeblu lokalnym.

Jak zapewnia naczelnik wydziału prasowego, Szczawnica na bazie walorów przyrodniczych budować może „zielony” biznes, związany z usługami turystycznymi.

– Istnieje szereg mechanizmów finansowych, związanych ze środkami wspólnotowymi, które mogą być uruchomione właśnie dla terenów sieci Natura 2000 – dodaje Milewski. – Tym samym Natura 2000 staje się elementem sprzyjającym rozwojowi turystyki, produkcji wysokiej jakości żywności itp.

Zdaniem Milewskiego na terenie obszarów Natura 2000 można prowadzić działalność związaną z rozwojem turystyki i rekreacji. Nie może ona jednak zagrażać przyrodzie.

– Zapis ten zmusza inwestora do poszukiwania alternatywnych rozwiązań oraz stosowania zaawansowanej technologii i tym samym rozwoju gospodarczego – dodaje naczelnik.


Aneta Dusik
Tygodnik Podhalański
Autor: LW