Popłynie gaz sieciowy

Szanse na to, że do Szczawnicy doprowadzony zostanie ze Słopnic kolektor gazowy, są coraz bardziej realne. Przedsięwzięciem zainteresowała się firma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, koszt przedsięwzięcia szacuje się na ok. 45 mln zł. Obecnie zakończył się już przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej kolektora oraz sieci gazowej w Szczawnicy i miejscowościach, które znajdą się na trasie gazociągu

Sprawa gazyfikacji Szczawnicy przewijała się już od lat; za każdym razem pomysł jednak upadał ze względu na olbrzymie koszty, sięgające nawet 50 mln zł, które odstraszały potencjalnych inwestorów. Plany doprowadzenia gazociągu do Szczawnicy, a przy okazji do gminy Krościenko nad Dunajcem oraz Czorsztyna, analizowano już przed jedenastoma laty, wówczas wykonano nawet koncepcję gazyfikacji tego rejonu oraz przygotowano założenia techniczno-ekonomiczne całego przedsięwzięcia. Do budowy gazociągu wrócono w ubiegłym roku, a włodarzy Szczawnicy skłoniły do tego sugestie dużych gestorów branży turystycznej. Samorząd wyszedł z założenia, że skoro inwestorów odstraszają ogromne koszty doprowadzenia w ten rejon gazociągu, to może należałoby pójść w kierunku budowy wydzielonej sieci gazowej oraz budowy w Szczawnicy stacji, z której byłby dostarczany gaz w formie skroplonej lub propan-butan. Rozważano też doprowadzenie gazu ze Słowacji, to jednak nie wchodziło w rachubę ze względu na mały przekrój rur. Ale pomysł budowy wydzielonej sieci gazowej zaciekawił kilka firm posiadających doświadczenie w realizacji tego typu przedsięwzięć, a w efekcie sprawą zainteresowała się firma Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. PGNiG ostatecznie zdecydowało się nie na budowę sieci wydzielonej, ale doprowadzenie kolektora gazowego ze Słopnic do Szczawnicy.

Obecnie zakończył się przetarg na dokumentację projektową kolektora oraz sieci gazowej w Szczawnicy i w miejscowościach leżących na trasie gazociągu. Koszt przedsięwzięcia jest niebagatelny, opiewa bowiem na kwotę ok. 45 mln zł. Według założeń PGNiG wykonanie dokumentacji projektowej oraz uzyskanie odpowiednich pozwoleń zajmie ok. dwóch lat, natomiast sama realizacja inwestycji potrwałaby ok. 18 miesięcy.

Największymi odbiorcami gazu w Szczawnicy będą - jak szacują włodarze gminy - obiekty hotelowe, turystyczne, pensjonaty, ale też odbiorcy indywidualni prowadzący wynajem kwater; wyliczają też korzyści, jakie popłyną wraz z gazem: oszczędność czasu i pieniędzy, bo urządzenia do opalania są bezobsługowe, wyeliminowanie kosztownych dostaw koksu, węgla czy oleju opałowego.

(TEZ)

Autor: "Dziennik Polski" 2008-08-14