Flisackie łodziepełne turystów

Koniec lata i pierwsze jesienne dni nie rozpieszczają turystów. Jest zimno i deszczowo. Ale, ci którzy zaplanowali wcześniej pobyt w Pieninach, korzystają zwycieczek po szlakach turystycznych na Sokolicę, Trzy Korony i spacerach po szczawnickim odradzającym się uzdrowisku. Nie zraża ich
paskudna aura,opatuleni kocami i pod parasolkami zwiedzają Pieniny i płyną łodziami flisackim przełomem Dunajca.
Turystów jest co prawda o wielu, mniej niż w analogicznych okresach
poprzednich lat, kiedy pogoda była bardzie sprzyjająca na tego typu eskapady turystyczne, ale cóż mają począć, kiedy druga taka okazja może się już w ich życiu nie powtórzyć.
Może więcej szczęścia do pogody będą mieli turyści, którzy w październiku skorzystają ze spływu. Ta pora roku jest wyjątkowa w górach i w przełomie Dunajca, kiedy liście drzew przybierają piękne barwy. Synoptycy zaś
zapowiadają, że już za kilka dni na Podhalu zagości piękna, polska jesień.

(zach)

Autor: "Gazeta Krakowska" 2008-09-23