Azbest wita turystów

Mieszkańcy ulicy Pienińskiej w Szczawnicy od dawna zwracają uwagę na niebezpieczne dla zdrowia azbestowe płyty zwisające z mostu na potoku
Grajcarek. W niektórych miejscach płyty odpadły od konstrukcji mostu i leżą w wodzie. Czy azbest jest w tej postaci niebezpieczny dla środowiska, można nad tym dyskutować. Jednak sama świadomość tego, że azbest do tej pory pokrywa most, w chwili kiedy w całej Polsce trwa kampania dotycząca jego likwidacji i neutralizacji, może dziwić. Most był budowany w latach 70., z materiałów ogólnie wówczas dostępnych, w tym z azbestu. Nie były znane zagrożenia, jakie niesie on dla ludzkiego zdrowia. Pokrywano nim dachy domów i szop. Do dziś wmieście są takie budynki.
Jan Golba, wiceburmistrz  Szczawnicy, po raz pierwszy dowiaduje się o istnieniu na tym moście azbestu.Wiceburmistrz Golba deklaruje, że osobiście zajmiesię jegolikwidacją. Sprawa o tyle jest wstydliwa, że to miejsce jest odwiedzane przez tysiące turystów spacerujących „drogą pienińską” na Słowację, tu też kończy się spływ przełomem Dunajca.

Stanisław Zachwieja

Autor: "Gazeta Krakowska" 2008-10-15