MUZYCZNE ODKRYCIA SZCZAWNICA 1973

Fascynacja dawnym śpiewem górali

U źródeł projektu leży fascynacja autentyzmem oraz świadomość wartości artystycznej i naukowej dawnych śpiewów górali szczawnickich. Spośród kilkudziesięciu pieśni muzykolodzy - autorzy projektu wybrali te o największej wartości, których melodyka, rytm, forma i tekst wskazują na wielowiekową tradycję przekazu ustnego. Autorzy projektu dokonali transkrypcji utworów i rozesłali je do znanych kompozytorów: Andrzeja Koszewskiego, Romualda Twardowskiego, Andrzeja Nikodemowicza, Juliusza Łuciuka i Marka Jasińskiego. W przygotowaniu są m.in. niedawno nadesłane dwa opracowania Krzesimira Dębskiego.

Zupełną nowością będzie poprzedzenie każdej współczesnej inspiracji odtworzeniem oryginalnych wykonań sprzed 35 lat, bowiem archiwalne nagrania zostały przekazane do dyspozycji chórowi. Utwory z 1973 r. są cenne, ponieważ udało się je zarejestrować w wykonaniu ostatniego, przechowującego je pokolenia. W przyszłości planowane jest rozszerzenie formuły projektu o inspiracje jazzowe oraz promocję szczawnickiego dziedzictwa w Polsce i za granicą.

Płyta z utworami a cappella

Efektem projektu będzie płyta CD. Nagranie zrealizowane będzie w dniach 1-4 grudnia br. Na płycie utrwalonych zostanie 15 utworów na chór mieszany a cappella, inspirowanych dawnymi śpiewami religijnymi szczawnickich górali. Kompozycje są bardzo różnorodne - od prostych opracowań melodii po wyrafinowane motety z pełnym bogactwem technik i zabiegów kompozytorskich. Są wśród nich opracowania nawiązujące do dawnych form i systemów oraz czerpiące z jazzu, muzyki filmowej i musicalowej, często posługujące się nowoczesnym brzmieniem.

koncert prapremier

Podczas koncertu, który odbędzie się w piątek o godz. 18 w kościele św. Wojciecha w Szczawnicy, chór wykona większość prapremierowych kompozycji. W zamierzeniu autorów projektu koncert ma być "wieczorem łączności między pokoleniami szczawniczan. Głosy sprzed lat: znajomych, krewnych, a niekiedy rodziców, z których wielu już odeszło, zabrzmią dla ich żyjących przyjaciół, dzieci, wnuków i prawnuków".

Kolumnę opracowała TERESA ZIELIńSKA