Epopeja narodowa Jana Matejki

W galerii Pijalni Wód Mineralnych na placu Dietla w Szczawnicy otwarto wystawę XIX-wiecznej heliograwiury "Dzieje Polski w malarstwie Jana Matejki". Otwarcie wystawy nieprzypadkowo odbyło się w przededniu rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - Twórczość Jana Matejki, najwybitniejszego polskiego malarza historycznego, doskonale się wpisuje w to święto. To między innymi na jego twórczości wyrosło to pokolenie, które w roku 1918 wywalczyło dla Polski niepodległość - mówiła podczas wernisażu Barbara Węglarz, kierownik Muzeum Pienińskiego w Szczawnicy.

Wystawę rozpoczyna obraz zatytułowany "Wernyhora", będący swoistym proroctwem: Wernyhora, zaporoski lirnik, przepowiedział zgubę Polski, ale również przepowiedział jej odrodzenie.

- Matejko tworzył w drugiej połowie XIX wieku, kiedy Polski nie było praktycznie na żadnej mapie Europy. Jego malarstwo historyczne miało za cel pokazać przyczyny dojścia do upadku Polski i wskrzesić w narodzie ducha niepodległości - mówiła Barbara Węglarz. - Zaczął tworzyć wielką epopeję narodową i wielką edukację narodową, bo jego obrazy miały ganić, krzepić i uczyć.

Jego obrazy układają się w ideologiczną całość. Zaczyna od przestrogi dla Polski w "Kazaniu Skargi", upamiętniającym jezuitę Piotra Skargę, kaznodzieję Zygmunta III Wazy, wzywającego do opamiętania. Kolejny obraz "Rejtan - upadek Polski", przedstawia posła Tadeusza Rejtana, który rozdzierając szaty i krzycząc: "Zabijcie mnie, ale nie zabijajcie ojczyzny!", zagradza drzwi do sali Senatu, w której posłowie mieli podpisać akt rozbioru Polski.

- Kiedy już Matejko zganił ten naród, chciał go pokrzepić, pokazać te najświetniejsze chwile z jego historii. Zaczyna malować "Bitwę pod Grunwaldem" - to największe zwycięstwo sprzymierzonych sił Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Kolejny obraz to "Hołd pruski", kiedy książę Albrecht Hohenzollern na kolanach oddaje hołd polskiemu królowi Zygmuntowi Staremu. I następny obraz "Unia Lubelska" z 1569 roku, bardzo doniosły akt pojednania dwóch narodów - Wielkiego Księstwa Litewskiego i Korony Polskiej - mówiła Barbara Węglarz wspominając kolejne obrazy: "Batory pod Pskowem" i "Odsiecz wiedeńską". - I po tych kilku lekcjach przychodzi czas na naukę. 3 maja 1791 roku , ten naród, który już jest po rozbiorach, potrafił wznieść się ponad podziały i uchwalił konstytucję, pierwszą w Europie i drugą po Stanach Zjednoczonych; konstytucję, która zakładała zniesienie liberum veto i powoływała Komisję Edukacji Narodowej. Ta lekcja uczenia nie mogłaby być zakończona, jeśli Matejko nie wspomniałby o początkach państwa polskiego i nie namalował pięknego obrazu Bolesław Chrobry przy Złotej Bramie w Kijowie.

Obrazy, prezentowane na wystawie w Szczawnicy wykonane zostały techniką heliograwiury. Wystawę zorganizowało Muzeum Pienińskie przy współpracy z Uzdrowiskiem S.A. i reprezentującym firmę Thermaleo prezesem Krzysztofem Mańkowskim, przedstawicielem spadkobierców byłego właściciela uzdrowiska hr. Adama Stadnickiego.(tez)

fot. Teresa Zielińska

Autor: "Dziennik Polski" 2008-11-12