Kościół w Jaworkach pięknieje

17 marca 2011 roku, o godzinie 8.30, po nabożeństwie, rozpoczął się remont kościoła pod wezwaniem Jana Chrzciciela w Jaworkach. Kościół ten, jest kościołem filialnym Parafii Rzymskokatolickiej w Szlachtowej, pod wezwaniem Matki Bożej Pośredniczki Łask.
Możliwe to było dzięki realizacji projektu o numerze WTSL.02.02.00-12-320/10, finansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska – Republika Słowacka 2007-2013. Projekt ten, realizowany jest z partnerami Słowackimi, to jest Parafią Rzymskokatolicką w Leśnicy, oraz Parafią Greckokatolicką w Udolu.

Polska część projektu, w kościele w Jaworkach, obejmuje następujący zakres prac. Wymiana pokrycia dachowego, czyli zamiana blachy trapezowej, którą kościół był pokryty, na blachę miedzianą krytą na podwójny rąbek stojący, tak jak zostało to uzgodnione z Urzędem Konserwatorskim w Krakowie. Druga część projektu to budowa ogrzewania podłogowego w kościele. Źródłem ciepła dla tego ogrzewania ma być pompa ciepła wraz z kolektorami pionowymi, o łącznej długości 1200 mb. Aby nie tracić wytworzonej energii, projekt przewiduje docieplenie stropu kościoła wełną mineralną, oraz zamontowanie dodatkowych okien z podwójnym szkleniem.
- Ze względu na to, że strych kościoła zasiedla kolonia nietoperzy, podkowców małych, nasze prace musimy prowadzić w taki sposób, aby nie wyrządzić szkody naszym lokatorom. W czasie uzgadniania projektu otrzymaliśmy wytyczne, aby prace na dachu i strychu były prowadzone, od 15 września do 15 kwietnia, tak aby nie szkodzić nietoperzom. W pozostałym okresie nie mogliśmy tam prowadzić żadnych prac budowlanych. – relacjonuje koordynator projektu.
Tak więc, pierwsze prace przy kościele to wymiana pokrycia dachowego na wieży kościoła, oraz rozbiórka posadzki. Z informacji, które udało się zebrać przed projektem, wynikało, że posadzka, z płytek, jest ułożona na ubitym piasku, i nie będzie większych problemów, z jej odzyskaniem. Niestety prawda okazała się inna, i stąd wynikną dużo większy zakres robót, tak rzeczowy, jak i finansowy. Pod płytkami, które w rzeczywistości, były położone na zaprawie cementowo-wapiennej, znaleziono, posadzkę z kamienia łamanego, która prawdopodobnie pochodziła z okresu budowy kościoła, to jest 1798 roku.
We wnętrzach kościoła, trwają intensywne prace nad wykonaniem poszczególnych warstw posadzki, oraz rozpoczęły się prace wiertnicze, tak aby umieścić w gruncie sondy pionowe, jako dolne źródło dla pompy ciepła. W projekcie ogrzewania kościoła, przyjęto pompę ciepła o mocy 60kW, orz ogrzewane posadzki w całym kościele. Parafianie z pewną obawą przyjęli informacje o zaprojektowanym systemie ogrzewania, bo znane im są złe przykłady montażu pomp ciepła.
Kościół zbudowany w 1798 roku, nigdy nie był ogrzewany, i temperatury w zimie standardowo wynosiły około -5 stopni. Na Boże Narodzenie, na pasterkę ludzie przychodzili bardzo ciepło ubrani, tak aby nie zamarznąć w czasie nabożeństwa. Pasterka w roku 2011, czyli 213 lat po zbudowaniu kościoła, odprawiana była w temperaturze dodatniej, co dla wielu ludzi było ogromnym zaskoczeniem. Wszyscy niby wiedzieli, że kościół ma być ogrzewany, ale nie do końca w to wierzyli.
- W okresie Świąt i Nowego Roku, spotkaliśmy się z wieloma bardzo przyjemnymi komentarzami parafian, którzy dziękowali za taki świąteczny prezent. – mówi ks. Józef Włodarczyk proboszcz parafii.
System ogrzewania przechodzi na początku 2012 roku swoją trudną próbę, bo w ciągu siedmiu dni temperatury w nocy spadają poniżej -30 stopni, a temperatura w kościele utrzymuje się stale na poziomie +12 stopni.
W styczniu 2012 roku, nie prowadziliśmy w kościele żadnych prac, tak aby posadzka mogła wyschnąć przed położeniem płytek, bo tego wymagała technologia. Na początku lutego, rozpoczynamy pracę przy posadzkach. Prezbiterium, oraz część przed ikonostasem, wykonujemy, w odzyskanych oryginalnych płytkach. Nawa główna kościoła, będzie wykonana z płytek nowych, które dobieramy w taki sposób, aby były podobne do oryginalnych, ale, aby było widać różnicę pomiędzy jednymi a drugimi. Prace przy układaniu posadzki, trwają do końca kwietnia. Postęp prac, jest nie za szybki, bo kościół, jest normalnie używany przez wiernych, więc nie można rozwinąć dużego frontu prac.
Od połowy lutego 2012 roku, rozpoczynamy wymianę pokrycia dachowego na reszcie kościoła, czyli nawie głównej, prezbiterium, oraz zakrystii. Zgodnie z harmonogramem, udaje nam się wszystkie prace na dach zakończyć do 15 kwietnia, tak aby nie przeszkadzać nietoperzom.
Równolegle z tymi pracami, wykonywane są prace nie objęte projektem, takie jak malowanie kościoła, budowa ścieżki procesyjnej, wokół kościoła. Do wykonania ścieżki procesyjnej, wykorzystujemy płyty kamienia łamanego, z pierwszej posadzki kościoła.